Co muszę wiedzieć, gdy prowadzę firmę?
Prowadzenie firmy to nie lada wyzwanie niezależnie od branży, w jakiej się funkcjonuje. Warto bowiem pamiętać, że samo wykonywanie działalności zarobkowej nie determinuje właściwego zarządzania organizacją. Często dokumenty otrzymywane przez przedsiębiorców zaskakują ich i nie wiedzą, co za nimi idzie i jakie mają konsekwencje. Jednym z takich dokumentów jest faktura proforma, która w swojej istocie nie niesie takich samych obowiązków, co tradycyjny dokument sprzedaży. Dlaczego?
Otrzymanie faktury proforma
Dla wielu osób otrzymanie faktury wiąże się jedynie z powstaniem obowiązku zapłaty. Owszem, jest tak w większej ilości przypadków, jednakże nie gdy chodzi o fakturę proforma. Ta nie tworzy obowiązku zapłaty zobowiązania, a jedynie stanowi element oferty. Jednostka, która decyduje się na jej użycie wysyła ją w formie pokazowej- to znaczy pokazuje kontrahentowi, jak wyglądałaby płatność, gdyby zdecydował się na transakcję. Nie trzeba jej płacić, ani księgować, ponieważ sama w sobie nie jest prawdziwą fakturą.
Co świadczy, że to ona?
By mieć pewność, że otrzymany dokument to faktura proforma, a nie tradycyjny dokument sprzedażowy należy spojrzeć na jego budowę. Faktura proforma w swoim tytule jasno wskazuje, że jest ona dokumentem ofertowym. Należy więc doszukiwać się napisu „proforma” bądź „faktura proforma”. Jest to istotnie, ponieważ pozostałe elementy dokumentu, a więc data i miejsce jego wystawienia, czy oznaczenie stron wyglądają dokładnie tak, jak w tradycyjnym dokumencie przekazanym przedsiębiorstwu.
Sam kiedyś się przestraszyłem i myślałem, że muszę zapłacić.
Coś o tym wiem.